JAK ODEBRAĆ DARMOWE TYPY ORAZ DARMOWY PAKIET O WARTOŚCI 185PLN W B4W?

Chelsea – Everton

Niebieskie derby Premier League. Mistrzowie Anglii kontra The Toffees. Chelsea po niespodziewanej porażce w pierwszej kolejce 2:3 z Burnley, tydzień później równie niespodziewanie pokonali na wyjeździe Tottenham (2:1). Autorem obu trafień był Marcos Alonso. Szczególnie przy drugiej bramce nie popisał się bramkarz Kogutów. Hugo Lloris powinien był obronić strzał Hiszpana. Po meczu Francuski golkiper przyznał się do błędu. Everton rozpoczął planowo od pokonania w trudnym spotkaniu 1:0 Stoke. W kolejnej kolejce było już o wiele trudniej. Jednak z gorącego stadionu Manchesteru City udało się wyrwać zdobycz punktową. 1:1 w starciu z ekipą Pepa Guardioli to bardzo dobry wynik. Co ciekawe, oba trafienia dla zespołu z Liverpoolu zaliczył niesamowity Wayne Rooney. Kogo zabraknie w tym spotkaniu? Pomimo tego, że powoli do treningów powraca Eden Hazard, to dla niego wciąż jest za wcześnie, aby wybiegł na boisko. Zawieszony jest także Gary Cahill (czerwona kartka). Gorzej dzieje się w zespole Evertonu. Kontuzjowani są: Ramiro Funes Mori, Seamus Coleman, James McCarthy, Davy Klaassen, Yannick Bolasie oraz młody napastnik Shani Tarashaj. Trudno oceniać formę obu zespołów. Chelsea to ciągle nie ten sam zespół, który kilka miesięcy temu potrafił seryjnie wygrywać. Przede wszystkim szwankuje gra w ofensywie. Everton po rewolucji w składzie i bez Romelu Lukaku powoli powstaje z kolan. Z City byli blisko zgarnięcia nawet trzech punktów.
Może uda im się ta sztuka w niedzielne południe na Stamford Bridge? Przewidywalne składy: Chelsea: Courtois – Christensen, Luiz, Ruediger, Azpilicueta, Kante, Bakayoko, Alonso, Moses, Morata, Pedro Everton: Pickford, Keane, Williams, Jagielka, Holgate, Baines, Schneiderlin, Gana, Sigurdsson, Rooney, Calvert-Lewin

Liverpool – Arsenal

To będzie największy hit Premier League w ten weekend. The Reds w pierwszej kolejce pechowo zremisowali z Watfordem 3:3. Tydzień później przed własnymi kibicami wygrali 1:0 z Crystal Palace. Kanonierzy na początek sezonu po prawdziwym dreszczowcu pokonali Lisy z Leicester 4:3. W drugiej kolejce było już o wiele gorzej. Wyjazd do Stoke zakończył się porażką 0:1. Szkoleniowiec The Reds Jürgen Klopp tradycyjnie już nie będzie mógł skorzystać z usług Adama Lallany, Nathaniela Clyne’a i Danny’ego Ingsa. Na boisku nie zobaczymy także Philippe’a Coutinho. Brazylijczyk, który dalej marzy o transferze do Barcelony ostatnio dodatkowo się rozchorował. A może to jakiś kataloński wirus? fani Kanonierów cieszą się, ponieważ do kadry Arsenalu powraca Laurent Koscielny oraz Alexis Sanchez, który ostatnio bardzo ciężko pracował, aby jak najszybciej powrócić na boisko. Zobaczymy czy Arsene Wenger odważy się i pośle do boju Chilijczyka? Arsenal nie potrafi pokonać w meczach Premier League Liverpoolu od dwóch lat. W tym czasie The Reds dwa razy wygrali, a dwa spotkania z Londyńczykami zakończyły się remisami. Trudno wskazać faworyta tego meczu. To do dopiero początek sezonu i drużyny cały czas szukają optymalnej formy. O o tym właśnie mówi Wenger: – Straciliśmy punkty w meczu, w którym nie powinniśmy byli tego zrobić, zwłaszcza jeśli spojrzymy na historię naszych spotkań na terenie Stoke. Wykazaliśmy się 77% posiadaniem piłki oraz stworzyliśmy sobie masę sytuacji do zdobycia bramki. Mimo wszystko na razie jesteśmy na początkowym etapie sezonu i nie powinniśmy dochodzić do żadnych wniosków na temat rywalizacji w lidze. Przewidywane składy: Liverpool: Mignolet – Alexander-Arnold, Lovren, Matip, Moreno – Can, Henderson, Wijnaldum – Salah, Firmino, Mane Arsenal: Cech – Kolasinac, Mertesacker, Koscielny – Bellerin, Xhaka, Elneny, Chamberlain -Welbeck, Ozil, Lacazette

Real Madryt – Valencia

W obozie mistrzów Hiszpanii humory dopisują. W pierwszej kolejce gracze Zizou pokonali w wielkim stylu 3:0 Deportivo La Corunę. W środku tygodnia Królewscy dodatkowo zwyciężyli Fiorentinę 2 : 1 w meczu o XXXVIII Trofeo Bernabéu. Niesamowitą bramkę strzelił w tym pojedynku Cristiano Ronaldo. Ale jak wiadomo, Portugalczyk nie może na razie grać w meczach ligowych. Doskonale zastępują go inni gracze Realu, którzy po zdobyciu Superpucharu Europy i Hiszpanii, chcą wygrać wszystko do końca sezonu! Przed meczem z Valencią, jest jeden malutki problem – zawieszenie Sergio Ramosa. Kapitana Realu ma jednak zastąpić wyleczony Varane, który stworzy parę stoperów z Nacho. Valencia w pierwszej kolejce wyrwała trzy punkty w spotkaniu z UD Las Palmas. Jedyne trafienie zaliczył w tym meczu niezawodny Simone Zaza. Nietoperze przed sezonem sprowadziły z Juventusu brazylijskiego bramkarza Neto. I to on jest teraz pierwszym golkiperem hiszpańskiego klubu. W drużynie nie ma już natomiast: Enzo Pereza, Zakarii Bakkalii, Guilherme Siqueiry oraz Munira El Haddadi’ego, który powrócił do Barcelony. Trener Realu Zinedine Zidane nie będzie mógł skorzystać z usług leczącego uraz Jesusa Vallejo i przede wszystkim zawieszonego Cristiano Ronaldo. Portugalczyk dalej pokutuje za popychanie sędziego w spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii z Barceloną. Obok niego zasiądzie Sergio Ramos, który także jest zawieszony za czerwoną kartkę (mecz z Deportivo). W zespole Nietoperzy malutki szpital. Kontuzjowany jest sprowadzony z Arsenalu Gabriel Paulista. Problemy zdrowotne mają także: Martín Montoya oraz Nani. Faworyt może być tylko jeden – Real! Ale, ale… Nie do końca. Valencia ma jakiś patent na Królewskich. W lutym potrafiła pokonać zespół z Madrytu 2:1. Co prawda mecz odbył się na Estadio Mestalla, jednak zwycięstwo to zwycięstwo. Teraz jednak o podobny wynik będzie bardzo trudno. Przewidywane składy: Real: Navas – Carvajal, Nacho, Varane, Marcelo – Kroos, Casemiro, Modric – Bale, Benzema, Isco Valencia: Neto – Montoya, Jimenez, Garay, Gaya – Cancelo, Parejo, Medran, Soler – Zaza, Moren

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Connect with: