Do rozpoczęcia wielkiego finału Ligi Mistrzów pozostały cztery dni. W obu obozach panuje niesamowita mobilizacja. Trener Realu Madryt, Zinédine Zidane, wierzy w swój zespół i twierdzi, że za nic na świecie nie zamieniłby Cristiano Ronaldo na Mohameda Salaha!

Francuski opiekun Królewskich, Zinédine Zidane, potrafi docenić Liverpool, ale jednak Real to Real! – Głód Liverpoolu? Nie mogę mówić o rywalu i tym, co ma. Mogę powiedzieć, że zawsze będziemy mieć podobne nadzieje, bo ten klub zawsze ma taką samą wiarę i zaangażowanie. Nikt nie może powiedzieć, że mamy mniejszy głód niż ktokolwiek. Nikt, jesteśmy Realem i ten klub ma to zawsze. Zawsze chcemy więcej i zrobimy wszystko, by poradzić sobie jak najlepiej. Więcej doświadczenia nie ma znaczenia, trzeba pokazać, że chcemy wygrać.

Potem Zinédine Zidane dodał jeszcze coś na temat największych gwiazd obu ekip. – Czy zamieniłbym Cristiano na Salaha? Nie. Nie, nie… Mam Cristiano i rozmawiam tylko o nich (chyba o nim).

Z drugiej strony piłkarskiej barykady także bije wielka pewność siebie. Jürgen Klopp, z charakterystycznym uśmiechem, także opowiadał o przygotowaniach do kijowskiego finału. – Wszystko czego potrzebujemy w tym spotkaniu, pokazywaliśmy już na przestrzeni obecnego sezonu w Champions League. Teraz musimy to powtórzyć przeciwko wielkiemu rywalowi – powiedział Niemiec.

Menedżer The Reds dodał jeszcze: – Pozytywną przesłanką jest fakt, iż Liverpool także stanowi silny zespół. Jesteśmy głodni sukcesów i wszyscy pragniemy zwycięstwa. Mamy swoje marzenia i zamierzamy je zrealizować w finale. Staniemy przed wielką szansą i postaramy się jej nie zmarnować.

Dzięki wygranej w Kijowie Królewscy mogą przejść do historii jako klub, który trzy razy z rzędu sięgnął po wygraną w Champions League. Jednak wielki Real nie może zignorować przeciwnika. The Reds dadzą z siebie wszystko, żeby znów poczuć smak zwycięstwa w tych elitarnych rozgrywkach. I o tym mówi Jürgen Kloop: – Oni (Real Madryt) są niesamowici, ale nie jedziemy tam aby wymienić się z nimi koszulkami!