Paul Pogba, to jedna z największych piłkarskich zagadek. Gracz Manchesteru United już dawno został obwołany futbolowym geniuszem, jednak problem w tym, że Francuz od dawna jest cieniem samego siebie. I nie zmieni tego nawet zdobycie przez jego reprezentację tytułu mistrzów świata.
Zaraz po rosyjskim mundialu, piłkarski świat na nowo uwierzył w geniusz Francuza. Paul Pogba znowu stał się jednym z najlepszych graczy mundialu. To oczywiście słowa wielu fachowców. Teraz do tego grona dołączył menadżer Manchesteru United!
Jose Mourinho szybko znalazł wytłumaczenie, dlaczego u niego w zespole Paul Pogba tak bardzo rozczarowuje, natomiast w drużynie narodowej jest tak dobry. – Mundial był idealnym środowiskiem dla Paula, aby pokazać swoje najlepsze oblicze – stwierdził portugalski opiekun Czerwonych Diabłów.
– Dlaczego tak było? Ponieważ to turniej zamknięty na miesiąc, gdzie Pogba mógł myśleć tylko o futbolu. Na mistrzostwach świata Paul i jego koledzy byli całkowicie odizolowani od świata zewnętrznego – dodał wielki Jose.
Potem Mourinho zwrócił uwagę na jeszcze jedna rzecz: – Na mundialu napięcie, odpowiedzialność i znaczenie poszczególnych decyzji rośnie z każdym dniem. To sprzyja motywacji, dlatego uważam, iż Paul Pogba znalazł się w idealnym środowisku. Dodatkowo, piłkarze są emocjonalnie bardziej związani ze swoimi reprezentacjami, więc dają z siebie absolutne maksimum. Zrobią wszystko, żeby odnieść sukces. Mówimy o idealnym otoczeniu dla tak utalentowanego gracza jak Paul Pogba, aby w pełni skupić się na swoim zadaniu – zakończył swój wywód Jose.
Koniec tego mącenia! Pytanie zasadnicze – Czy Pogba tak bardzo różni się podczas spotkań swojej reprezentacji i Manchesteru United? Według mnie, absolutnie nie! To dalej nieporadny gracz, któremu odskakuje piłka, bez dryblingu, średnia prędkość. Tylko otoczenie jest inne. Kylian Mbappe czy też Antoine Griezmann – to oni robią różnicę! To dzięki nim każdy może poczuć się jak prawdziwy mistrz świata.
Po powrocie do Manchesteru, Paul Pogba szybko powróci do swojego normalnego, nudnego poziomu. Znowu zacznie się narzekanie i wyczekiwanie na cud. Ale ten nie nadejdzie. No chyba, że Juventus albo inna Barcelona zgodzą się wykupić go z niewoli w Premier League! Jednak na to jest bardzo mała szansa!