KONKRETNE DUBELKI DLA WAS OD NAS DO GRY BEZ PODATKU NA BETFAN!

ZAGRAJ TEN DUBEL BEZ PODATKU REJESTRUJĄC SIĘ Z PONIŻSZEGO BANERU NA BETFAN 

ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z TEGO BANERU, OTRZYMAJ ⬇️

✅BONUS NA START DO 3000PLN

✅DOSTĘP DO SERWISU PREMIUM BET4WIN

✅GRANIE BEZ PODATKU

✅PAKIET NAJLEPSZYCH TYPERÓW Z BLOGABET + BETRUSH ZA FREE

WPISZ KOD PROMOCYJNY 

BET4WIN PRZY REJESTRACJI! 

 

Na pierwszym kuponie na godzinę 18:55, w pierwszym meczu który proponujemy dla Was w ramach dzisiejszych free betów na Ligę Europy Alkmaar podejmuje nie byle kogo, bo sam Manchester United, któremu z dawnej chwały pozostaje po woli jedynie nazwa i wspomnienia. W pierwszej kolejce Ligi Europy oba zespoły zaliczyły lekki falstart, gdyż w swoich meczach, pomimo, że nie popełniły jakiegoś blamażu to jednak spodziewano się po nich zdecydowanie więcej. Alkmaar przywiózł remis z gorącego terenu w Belgradzie,
Czerwone Diabły minimalnie wygrały u siebie z Astaną. Od początku sezonu zachodzimy w głowę skąd moda na niedoświadczonych trenerów będących byłymi gwiazdami danego zespołu, ale trend ten dotknął wyraznie właśnie ekipę z Old Trafford. Alkmaar całkiem dobrze radzi sobie w lidze, na razie stanowiąc konkurencyjną trzecią siłę da Ajaxu i PSV, czego nie można powiedzieć o United, obu poziomów ligowych jednak nie ma co
porównywać, gdyż zwyczajnie dzieli je zbyt wielka przepaść (chociaż kluby Premier League bardzo chętnie czerpią z Eredivisie). Jednak Manchester znajduje się zbyt nisko pod kreską jeżeli chodzi o ich formę i raczej tego meczu nie wygra i bardzo prawdopodbny jest tutaj remis lub nieco mniej spodziewana wygrana gospodarzy, ciężko tu jednak typować rezultat, gdyż wygrana United też jakiegoś specjalnego zaskoczenia stanowić nie będzie. Proponujemy tutaj bet zakładający niską ilość bramek – United nawet w topowym (?)
składzie gra siermiężny, siłowy futbol, a w tym meczu, jak w meczu z Astaną możemy zobaczyć kilku dublerów – wychowanków, dopiero wchodzących do europejskiej piłki. Statystycznie, w meczach gospodarzy trzecią bramkę w meczach oglądaliśmy nie tak znowu rzadko, ale nie mieli w tych meczach co czynienia z bądz co bądz angielską defensywą i ich stylem gry, a czasami mało bramek Alkmaar potrafiło strzelać słabszym
ekipom z holenderskiej ekstraklasy. W meczach Manchesteru United ponad dwie bramki oglądaliśmy jedynie w 2 spośród 9 oficjalnych zestawień. Gramy poniżej bramki w tym meczu.

Do powyższego dorzucamy dość ciekawe zestawienie Feyenoordu Rotterdam i FC Porto. Feyenoord do tego meczu przystępuje po wyjazdowej porażce w pierwszym meczu z powracającymi na europejski salony Glasgow Rangers, zaś Porto wcześniej wygrało u siebie ze szwajcarskim Young Boys. Porto, po chwilowej zapaści formy jeszcze w sierpniu, która kosztowała ich odpadnięcie z Ligi Mistrzów kontynuuje nieprzerwaną passę 8 zwycięstw.
Feyenoord po przeciętnym początku sezonu wszedł na chwilę na zwycięską ścieżkę, ale potem znów powrócił do gry w kratkę i elita Eredivisie w postaci Ajaxu i PSV coraz bardziej im odjeżdża. Porto jest zdecydowanym faworytem tego starcia, ale trochę straszy tu powtórka z meczu z Krasnodarem, szczególnie że wspaniała zwycięska passa nie może trwać wiecznie, zaś kursy na Porto z podpórką lub bez remisu są w naszej ocenie
po prostu nieatrakcyjne i zbyt niskie. Pójdziemy raczej w zakład, że w tym meczu obejrzymy druga bramkę – Feyenoord w przypadku dwóch porażek będzie miał na tyle skomplikowaną sytuację, że musi tutaj zagrać otwarcie i postarać się powalczyć o 3 punkty. To może dać bramki – dla nich, lub wręcz przeciwnie, jednak w tym meczu czekają nas nie tyle mega emocje co po prostu bramkowe sytuacje po jednej i drugiej stronie. Popatrzmy na ilość meczów bez drugiej bramki dla obu zespołów – Feyenoord 2/13 zaś Porto 3/11. Brak drugiej bramki przy takich statystykach może stanowić spore zaskoczenie. Gramy powyżej 1,5 bramki w tym spotkaniu.

Mamy dla Was kapitalną niespodziankę. Pakiet GOLD B4W o wartości 199PLN (dostęp do najlepszych typerów i typów) na cały wrzesień ZA DARMO + ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50PLN + BONUS DO 3000PLN I GRANIE BEZ PODATKU W BETFAN 

ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z KODEM BET4WIN TUTAJ 

Statystyki serwisu B4W w sierpniu ⤵️

🔥64/93 TRAFIONE TYPY

💸1950 PLN CZYSTEGO ZYSKU

🎯 70% SKUTECZNOŚCI

💰ŚREDNI KURS 2,05

 

O 21:00 zaczynamy od zakładu w meczu Arsenalu Londyn i Stadradu Liege. I od zakładu, który dla wielu może wydawać się nieco szalony, ale fakt, że w tym szaleństwie jest metoda wyczaili również bukmacherzy, dając nie tak znowu wysoki kurs na taką linię, ale po kolei. Oba zespoły dość pewnie wygrały swoje pierwsze mecze, Arsenal na wyjezdzie 3:0 z Eintrachtem (wynik lepszy niż gra), Standard zaś 2:0 u siebie z Guimaraes. Oba zespoły dość pewnie radzą sobie w ligach, obu zdarzyły się wpadki, ale także bardzo solidne mecze. Uwagę przyciąga jeden fakt – Arsenal tylko raz do tej pory wygrał przewagą więcej niż jednej bramki, zaś Standard Liege jeszcze meczu więcej niż jedną bramką nie przegrał. Dodatkowo Arsenal tak naprawdę ma tu przewagę własnego boiska i klasy zespołu, ma także coraz większą stratę w lidze do uciekających po woli z ligowego peletonu Liverpoolu i Manchesteru City, co wróży nam kilku zmienników na murawie Emirates Stadium w czwartkowym spotkaniu. Dodatkowo w defensywie The Canoniers nie radzą sobie najlepiej, tylko co trzeci mecz w tym sezonie kończąc z czystym kontem i tracąc bramki np. z zespołami, które delikatnie mówiąc nie odgrywają ważnej roli z Premier League (Watford, Atson Villa). Standard Liege trafia do bramki rywali na wyjazdach z podziwu godną regularnością, i pomimo, że faworytem starcia pozostaje Arsenal, nie sądzimy, aby Belgowie podeszli do sprawy z przesadnym respektem i zdecydowanie stać
ich tu na honorowe trafienie, które zminimalizuje rozmiary ewentualnej porażki. Gramy brak zwycięstwa gospodarzy więcej niż jedną bramką.

Drugi mecz na tym kuponie to pojedynek na północy Europy, gdzie Rosenborg Trondheim podejmuje PSV Eindhoven. W pierwszej kolejce gospodarze musieli uznać na wyjezdzie wyższość LASK Linz, PSV zaś u siebie wygrało z delikatnie mówiąc nie najmocniejszym w tym sezonie Sportingiem Lizbona. Gospodarze w tym sezonie nawet w lidze często zawodzą, nie zdobywając kompletu punktów z dużo niżej notowanymi rywalami w meczach
ligowych, zaś PSV, po lekkim falstarcie który wyrzucił ich z Ligi Mistrzów odnosi regularne zwycięstwa, a jedyne punkty stracili w meczu z mocnym w kolejnym sezonie Ajaxem. Gdyby mecz był w Holandii nawet nie trzeba byłoby się bardzo wahać nad gołą jedynką, jednak na norweskich boiskach zawsze może dojść do niespodzianki. Rosenborg potrafi zmobilizować się i zagrać u siebie bardzo dobry mecz szczególnie w pucharach (wygrana z BATE, remis z Dinamem Zagrzeb, które udowadnia, że nie jest europejskim chłopcem do
bicia), PSV zaś jak już pisaliśmy potrafi zawieść (np. wyjazd do Basel). Patrząc na ostatnie 10 meczów obu ekip tylko dwa po stronie gospodarzy i jeden po stronie gości nie oglądały drugiej bramki. Obie ekipy stać na strzelenie sobie nawzajem bramki, zaryzykujemy stwierdzenie, że obie ekipy stać na samodzielne pokrycie tej linii. Gramy na przynajmniej dwie bramki w tym meczu.

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁOWE STATYSTYKI TUTAJ

WBIJAJ DO DO NASZEJ GRUPY TYPERSKIEJ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Connect with: