Dlaczego warto zapisać się do Newslettera?

Czy wiedziałeś, że biorąc pod lupę dłuższy okres czasu okazuje się, że aż 95% typerów kończy z niczym? Czy zdajesz sobie sprawę, że 97% wszystkich zakładów przyjętych przez bukmacherów są przegrane? Jak to możliwe, że przegrywamy 97% naszych betów w meczu tenisowym, gdzie szanse mają rozkład 50/50?

Statystyki zdają się być nieubłagane. Powiedzenie, że na końcu i tak zawsze wygrywa bukmacher zdaje się być słuszne. To jednak tylko połowa prawdy. Przegrani zostają na tej połowie zrezygnowani swoimi porażkami nie chcą iść dalej i boją się stracić. Jeżeli tak myślisz to najprawdopodobniej skończyłeś lub skończysz jako ten przegrany. Jest jednak pewna nadzieja. Czas skończyć z wiecznym uznawaniem wyższości bukmacherów. Czas zdobyć wiedzę i umiejętności pozwalające toczyć równą walkę na polu zakładów sportowych, a z czasem może okazać się, że będzie ona wygrana.

BET4WIN na rynku istnieje od 2 lat. Przez ten czas z naszych usług skorzystały dziesiątki tysięcy ludzi. Nasi typerzy w swoim fachu siedzą często kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Na bazie tego doświadczenia postanowiliśmy zebrać przyjrzeć się zależnościom panującym na naszym podwórku. Po przeanalizowaniu kilku tysięcy przypadków zauważyliśmy pewne prawidłowości. Postanowiliśmy zebrać je do kupy i tak oto przedstawiamy Ci 5 najważniejszych powodów, przez które ludzie nie zarabiają pieniędzy na zakładach bukmacherskich.

4. Brak wiedzy

W społeczności bukmacherskiej cały czas można natknąć się na wątki, w których ktoś pyta o znaczenie danego słowa, mechanizm działania handicapu, co oznacza dany zakład, czy jeżeli coś się zdarzy to czy jego zakład jest wygrany czy przegrany itp. Takie osoby to zazwyczaj nowicjusze, dopiero poznający bukmacherski świat. Mogło by się wydawać, że to oni przegrywają najczęściej, ponieważ ich brak wiedzy jest ewidentny i ogromny. Co jednak ciekawe osoby oburzające się przy okazji takich wątków, że było to już poruszane tysiące razy i tłumaczone na wiele sposobów, a tak w ogóle przecież to jest oczywiste, przegrywają równie często co ci nie znający się na temacie wcale.

Podzielmy to jednak na te dwie grupy. Pierwsza z nich to zieloni. Tutaj w parze z małym doświadczeniem idzie mała wiedza. Ogromnym błędem osób zaczynających swoją przygodę z zakładami bukmacherskimi jest wchodzenie od razu na głęboką wodę i stawianie skomplikowanych zdarzeń, których w ogóle nie rozumieją. Chęć zarobienia jest w tym przypadku tak duża, że po przeczytaniu jednego wątku na forum są w stanie postawić całe swoje pieniądze na jeden mecz, który był tam opisywany. Najczęstszym przykładem jest stawianie na wygraną danej drużyny w spotkaniach pucharowych. Najczęściej osoby zielone nie przeczytają dokładnie zasady rozliczania danego zakładu i uważają go za wygrany kiedy np. ich drużyna wygra w dogrywce bądź rzutach karnych.

Z drugiej strony mamy teoretycznie doświadczonych graczy, dla których wszystko jest już oczywiste. Tutaj o przegranej decyduje brak pokory i chęci dowiedzenia się czegoś więcej. W efekcie widzimy frustrację płynącą z przegranego lub źle postawionego zakładu. Tacy gracze najczęściej zamiast przeczytać o strategiach zadowalają się poznaniem podstawowych pojęć i kilku branżowych zwrotów. Prawda jest taka, że zawsze można dowiedzieć się czegoś więcej, a sposobów na ogranie bukmachera jest wiele – tylko trzeba chcieć je poznać.

3. Brak Informacji

Nie każdy ma możliwość dojścia do zawodników, czy bardziej poufnych informacji dających mu przewagę nad bukmacherem. Grono takich osób jest bardzo wąskie, a większość z nich nie dzieli się swoimi informacjami. Są jednak wyjątki i to z tych wyjątków warto korzystać. Składy i suche tabelki nie zawsze pozwalają na trafną analizę spotkania. Przewidywania skuteczne przez długi okres czasu wymagają ogromnego zasobu informacji i nierzadko chociażby kontaktu z samymi zawodnikami, dziennikarzami i środowiskiem sportowym. Niestety koledzy z klasy czy pracy nie są najlepszym źródłem informacji i najczęściej oni również opierają się na jednym portalu, który obserwują na Facebooku.

Przez brak informacji wiele osób przegrywa walkę z bukmacherem, gdyż ten najzwyczajniej w świecie jest prawie zawsze poinformowany lepiej. Nawet profesjonalni typerzy nie korzystają wyłącznie z jednego źródła i zawsze sprawdzają wszystko dokładnie zanim zadecydują o postawieniu na dane spotkanie. Warto pamiętać, że informacje, które można pozyskać w łatwy i szeroko dostępny sposób są zazwyczaj mało wartościowe. Dodatkowo bukmacherzy manipulują kursami, żeby skłonić nas do obstawienia jakiegoś zakładu, który wydaje się być tak zwanym pewniakiem, a finalnie okazuje się jedynie wielką wtopą.

2. Złe zarządzanie budżetem

Nie da się ukryć, że pieniądze są w tutaj praktycznie najważniejsze. To o nie toczy się cała gra i to własnie one w dużej mierze paradoksalnie wpływają na przegrywanie kolejnych zakładów.

Na początku zaczynamy z pewną kwotą, którą jeżeli mamy trochę szczęścia udaje nam się bardzo fajnie pomnożyć. W tym momencie nasz kapitał znacząco rośnie. Możemy sobie więc pozwolić na dużo większe stawki przy kolejnych zakładach. W końcu dochodzimy do stawek, gdzie ryzykujemy na przykład pół swojego budżetu na jednym zdarzeniu, które okazuje się być przegrane. Wtedy nie patrząc na pomniejszenie kwoty na naszym koncie gramy dalej, żeby „się odkuć” i tak oto przegrywamy całą uzbieraną dotychczas kwotę.

To własnie takie stawkowanie przyczynia się do ekspresowej straty wszystkiego co mamy. To jedna z najgorszych rzeczy, które można zrobić mając do czynienia z zakładami bukmacherskimi. Zła kontrola swojego budżetu przyczynia się często do straty wszystkiego. Źle dobrana stawka może przynieść nam dużo pieniędzy albo bardzo szybko zakończyć naszą typerską karierę. Strategii jest wiele, jednak warto znać chociaż te najbardziej podstawowe. Trzeba zdawać sobie sprawę, że typowanie meczów choć łatwe, jest inwestycją długoterminową i jeżeli chcemy faktycznie wygrywać pieniądze zamiast je tracić to nigdy zysk nie przyjdzie w ciągu godziny, ale będziemy musieli go sumiennie wypracować.

1. Emocje

Emocje są motorem napędowym wszystkich poprzednich podpunktów. Tak naprawdę to z nich wynika właśnie brak kontroli nad budżetem, brak wiedzy, doświadczenia czy informacji. To one sprawiają, że chęć szybkiego zarobku staje się większa niż potrzeba poznania mechanizmów rządzących bukmacherskim światem, a potrzeba odrobienia strat zagłusza zdrowy rozsądek. Emocje towarzyszą każdemu. Czy to profesjonalni typerzy czy nowicjusze, każdy musi mierzyć się ze słabością pod tytułem emocji. Moment, w którym te zaczynają wchodzić w grę powinien być również momentem zakończenia, chociażby chwilowego, naszych bukmacherskich przygód.

Pójście na żywioł może przynieść nam ogromny zysk, ale może równie dobrze spowodować nieodwracalną stratę. Trzeba zawsze mieć na uwadze, że przy regularnym zarabianiu z zakładów bukmacherskich nie może towarzyszyć nam choćby odrobina emocji. I choć jest to najtrudniejsza z przeszkód do przeskoczenia to i ją można w łatwy sposób ominąć.

Rozwiązanie?

Po przeanalizowaniu wszystkich wniosków, do których doszliśmy i tych czterech wyodrębnionych przez nas powodów doszliśmy do wniosku, że warto było by stworzyć narzędzie, które ułatwi szerszemu gronu osób wreszcie odegrać się na bukmacherze za te wszystkie razy, kiedy zbierali od niego baty. W ten właśnie sposób powstał PRZEGLĄD BUKMACHERSKI!

Przegląd bukmacherski to cykliczny newsletter wydawany średnio dwa razy w tygodniu, w którym znajdziesz wszystkie narzędzia potrzebne ci regularnego wygrywania pieniędzy. Wszystkie 4 wady wymienione powyżej jesteś w stanie wyeliminować właśnie poprzez przegląd bukmacherski! Całość składa się ze czterech segmentów :

  1. Typy – otrzymasz garść najciekawszych zdarzeń zbliżających się w najbliższych dniach wraz z analizą dlaczego właśnie na nie powinieneś przeznaczyć swoje pieniądze. Wszystkie analizy tworzone są przez nasz doświadczony zespół typerów.
  2. Akumulator – skierowany jest do osób, które lubią grać wyższe kursy i kilka zdarzeń na kuponie. Wyślemy ci gotowy akumulator, który tylko czeka na postawienie i jeszcze solidniejsze ogranie bukmachera!
  3. Newsy – dzięki tej sekcji zawsze będziesz na bieżąco z najnowszymi doniesieniami ze świata sportu. Nasz zespół dziennikarski składa się z najlepszych w branży. Specjalnie dla naszego portalu przygotowują codziennie autorskie treści, których nie zobaczysz nigdzie indziej. Wiele razy ich przewidywania sprawdziły się, a teksty wywoływały prawdziwe burze w świecie sportu!
  4. Challenge – jeżeli chcesz w szybki sposób zarobić duże pieniądze to również służymy pomocą. Naszym celem jest trafienie 15 singli pod rząd za każdym razem grając za cały wygrany poprzednio kapitał. Tym sposobem z 5 zł mamy zamiar zrobić prawie 6000! Jak nam idzie? Sprawdź sam 😉

No ok, ale przecież mówiliśmy o wadach. Dlaczego właściwie Przegląd Bukmacherski jest tak wyjątkowy? Jest to jedyny w swoim rodzaju newsletter, który naprawdę niweluje wszystkie wcześniejsze wady i pozwala na dużo bardziej wyrównaną walkę z bukmacherem. Nie wierzysz? Pozwól że ci to pokażę :

  • Brak wiedzy – jest to jedyne narzędzie, w którym dodatkowo poznasz tajniki bukmacherskiego świata. Specjalnie dla naszych subskrybentów mamy poradniki, opisy strategii, sposoby zarządzania budżetem i wiele treści, które powinien znać każdy prawdziwy typer. Dzięki naszym poradnikom zdobędziesz ogromną wiedzę, która pozwoli ci świadomie poruszać się po zakładach bukmacherskich.
  • Brak informacji – nasi specjaliści mają kontakty na całym świecie. Dzięki newsom zawsze będziesz dwa kroki przed wszystkimi, a informacje będziesz miał praktycznie z pierwszej ręki. Dzięki przeglądowi bukmacherskiemu zyskasz dostęp do gwiazd ze świata sportu na wyciągnięcie ręki.
  • Złe zarządzenie budżetem – nie dość, że dostaniesz od nas garść wiedzy jak robić to dobrze, to dodatkowo przy każdym spotkaniu dowiesz się jakie są mniej więcej nasze szanse na powodzenie i będziesz mógł dużo lepiej dopasować stawkę do danego spotkania. Pomyślimy, żebyś ty już nie musiał!
  • Emocje – one znikają praktycznie w ogóle. Jeżeli kupon nie wejdzie, to całą złość skierujesz na nas i nie będziesz pod jej wpływem podejmował żadnych decyzji. Proste? No raczej!

Jeżeli nadal się zastanawiasz czy warto zasubskrybować nasz newsletter to najprawdopodobniej i tak tego nie czytasz więc po co się w sumie produkuję?

Jeżeli zaś to czytasz, to mogę już teraz śmiało ci pogratulować! To właśnie ty zarobisz na naszym przeglądzie pieniądze! I o to mogę się z Tobą nawet założyć 😉